Kochana jeansowa "leviska" pamięta jeszcze czasy liceum. Odświeżyłam ją już rok temu, a w tym sezonie myślę, że będzie moją drugą skórą. Połączenie kolorystyczne z jeansem to nie kończąca się historia. Tym razem postawiłam na toffi. Mam już w tym kolorze torebkę i zamszowe mokasyny. Ale wiosna bez kwiatów? No nie mogłam się powstrzymać...
Zadziwiasz pomysłami :-) Super!
OdpowiedzUsuńBOSKIE!!! :*
OdpowiedzUsuńooo, super! i ten niebieski kolor!całość jak z warsztatu najlepszego projektanta :)
OdpowiedzUsuńlloko jak miło oglądać szydełkowe kwiaty w takich aranżacjach. nadałaś im zupełnie inny smak. a pomyśleć, że u mnie się kurzyły. jesteś niesamowita!!!
OdpowiedzUsuńWszystko świetnie dobrane!Jesteś mistrzynią aranżacji biżuterii i ubrań.
OdpowiedzUsuńPowinnaś aranżować sesje zdjęciowe dla magazynów modowych!
I really would like to buy a brooch! Is that possible ?
OdpowiedzUsuńThanks a lot!
Super zestawienie kolorystyczne. Toffi i błękit kto by pomyślał. A mokasynki fajniusie.
OdpowiedzUsuńDżinsowe brochy przecudne:-)
OdpowiedzUsuńA połączenie kolorystyczne dech zapierające.
Niezwykle utalentowana z Ciebie kobietka!
Pozdrawiam omc. wiosennie;-)
Następny świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńFAAAAAAAANTAAAAAAAAASTYYYYYYYYYCZNEEEEEEEEE!!!!!!
OdpowiedzUsuńJesteś mistrzynią w doborze kolorów i kształtów...:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.K.