Ponieważ dostałam od Dagmarki prześlicznie skomponowane kolorystycznie materiały, nie mogłam się powstrzymać, aby nie połączyć ich razem. Powstał więc naszyjnik i broszki, które od razu skojarzyły mi się z wierszem Leśmiana i piosenką śpiewaną prze z Grechutę i Jandę. Zapraszam do posłuchania, ot tak na koniec lata...
cudo ;]
OdpowiedzUsuńO, dziękuję:)
OdpowiedzUsuńśliczne :)tą w grochy to chętnie przygarnę:)
OdpowiedzUsuńSztruksowa w groszki to jest to!
OdpowiedzUsuńps. napisałam komentarz pod postem 'romance' - nie wiem czy dostałaś?
Pozdrawiam!
how beautiful!
OdpowiedzUsuńsome subtle colors!
śliczne:)
OdpowiedzUsuńRobią wrażenie i te cudowne kolory:)
OdpowiedzUsuńPrawdziwie malinowe!
Pozdrawiam
krásné a ty tyrkysové jsou taky moc pěkné :-)
OdpowiedzUsuńКакая нежная прелесть!!!
OdpowiedzUsuńpreciosos! me gustaron mucho!
OdpowiedzUsuń:)))
OdpowiedzUsuńPiękne :)
:*
Przepiękne:) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńvery very beautiful.
OdpowiedzUsuńI like it
greatings send you Conny
i poproszę jeszcze z kwiatkami z ostatniego zdjecia.
OdpowiedzUsuń